Trochę przewrotnie (bo tak się teraz nie robi i trzyma się czytelnika do końca w niepewności) zaczniemy od odpowiedzi na tytułowe pytanie. Brzmi ona – tak , warto czekać na rządowy program Bezpieczny Kredyt 2%. W tym artykule wyjaśnimy, jak ten program będzie działać oraz dlaczego wejście w niego będzie korzystne dla każdego.
Założenia programu Bezpieczny Kredyt 2%
Rząd już od dawna próbuje się zmierzyć z tematem niskiej dostępności finansowej mieszkań. Obecnie ceny w mieszkaniówce są na tyle wysokie, a zdolność kredytowa na tyle niska, że coraz więcej osób chcących kupić lokal mieszkalny na własne potrzeby, jest wykluczonych z rynku. Rządzący próbowali temu zaradzić stymulując stronę podażową, w ramach programu Mieszkanie Plus, ale póki co to działanie okazało się fiaskiem – w skali kraju udało się zainicjować budowę kilkunastu tysięcy lokali. Wobec niepowodzenia oraz perspektywy zbliżających się wyborów, politycy postanowili zrobić coś dużo łatwiejszego i po prostu “sypnąć kasą”. W ten sposób narodził się program Pierwsze Mieszkanie, wraz z jego składową – Bezpieczny Kredyt 2%.
Pierwsze Mieszkanie obejmuje też Konto Mieszkaniowe, gwarantujące dopłaty dla regularnie oszczędzających na wkład własny. Jednak tutaj skupimy się na Bezpiecznym Kredycie 2%. Rządzący po raz kolejny zdecydowali się na formułę dopłat do kredytu. Tym razem dopłaty te wyniosą tyle, aby realne oprocentowanie kredytu nie przekroczyło 2%. Do tego należy dodać marżę banku, więc sumarycznie wyjdzie 4-5%. Rząd będzie dopłacał do comiesięcznych rat przez 10 lat, przy czym kredyty objęte dopłatami będą kredytami z ratą malejącą. Rata taka zawiera część kapitałową o stałej wielkości, co oznacza, że już od pierwszego miesiąca spłaty zaczynamy zmniejszać wielkość pożyczonego kapitału. Dzięki temu wciąż redukujemy koszt obsługi naszego długi, czego efektem jest to, iż po 10 latach i zakończeniu rządowych dopłat, nasza rata będzie na podobnym poziomie, co przez subsydiowany okres.
Oczywiście rząd stawia warunki – kredyt jest adresowany do osób, które chcą nabyć swoje pierwsze mieszkanie. Odpadają więc małżeństwa, gdzie nawet tylko jeden z małżonków ma lokal na własność. Oprócz tego są też inne obostrzenia, takie jak zakaz wynajmu czy sprzedaży. W razie złamania zasad beneficjent utraci dopłaty, ale nie będzie musiał zwracać tych już otrzymanych.
Czy warto czekać na program Bezpieczny Kredyt 2%?
Miniony rok w finansach upłynął pod znakiem wysokich stóp procentowych. To było dotkliwe tym bardziej, że wcześniej stopy te były na rekordowo niskim poziomie. To oznaczało niemal darmowy kredyt, więc gdy RPP zmieniło strategię, zapożyczeni zostali obciążeni ratami nawet dwa razy wyższymi, a ci, którzy się jeszcze nie zdążyli zapożyczyć, stracili zdolność kredytową. Program Bezpieczny Kredyt 2% pozwala na zaciągnięcie kredytu z dopłatami w wysokości do 600 tysięcy złotych, przy maksymalnym wkładzie 200 tysięcy złotych. Co ciekawe jednak – wkładu własnego nie trzeba mieć, bo można połączyć ze sobą udział w dwóch programach i wziąć preferencyjny kredyt oraz skorzystać z gwarantowanego przez rząd wkładu własnego. Można więc nie mieć nic i zapożyczyć się na całkiem sporą kwotę, co jest o tyle rozsądniejsze niż zrobienie tego dwa czy trzy lata temu, że teraz przez 10 lat mamy gwarancję stałej raty. Wiemy więc, ile co miesiąc będziemy płacić! A w porównaniu z ratą kredytu bez dopłat, różnica jest niemal dwukrotna! Niezależnie więc od ocen sensowności programu oraz jego wpływu na gospodarkę – grzechem byłoby nie skorzystać, ponieważ jest to szczodry prezent od rządu. Koszt kredytu ze wsparciem jest na tyle niski, że nawet posiadając więcej środków własnych, bardziej opłaca się je wrzucić na lokatę i zaciągnąć większą pożyczkę. Obecne kalkulacje pokazują też, że nawet nie będzie się opłacało w tym czasie nadpłacać tego kredytu – chyba że zmieni się oprocentowanie lokat.